Podłączanie i konfiguracja skanera termowizyjnego USB
Zanim zaczniesz szukać mostków termicznych w swoim domu, musisz prawidłowo podłączyć i skonfigurować swój skaner termowizyjny. Większość modeli USB działa na podobnej zasadzie – podłączasz urządzenie do portu USB w laptopie lub komputerze, instalujesz oprogramowanie (często dołączone na płycie lub do pobrania ze strony producenta) i już możesz zacząć pracę. Ale uwaga – dla dokładnych pomiarów warto najpierw poczekać 10-15 minut, aż sensor osiągnie temperaturę pokojową.
Kalibracja to kluczowy etap, który często pomijają początkujący. W tanich modelach wystarczy zwykle wskazać temperaturę otoczenia i odległość od badanej powierzchni. W bardziej zaawansowanych warto ustawić także współczynnik emisyjności materiałów – dla cegły to około 0.93, dla szkła tylko 0.90. Nie masz pewności? W internecie znajdziesz tabele z typowymi wartościami dla różnych materiałów budowlanych.
Praktyczne badanie domu krok po kroku
Najlepszy czas na badanie to wczesny poranek lub wieczór, gdy różnica temperatur między wnętrzem a otoczeniem jest największa. Zacznij od ścian zewnętrznych, przesuwając kamerę powoli w odległości 1-2 metrów. Obserwuj ekran – miejsca o wyraźnie innej temperaturze niż otoczenie będą od razu widoczne. Szczególną uwagę zwróć na narożniki, okolice okien i drzwi – tam najczęściej występują problemy.
Nie przejmuj się, jeśli na początku trudno ci odczytać wyniki. Typowy obraz z amatorskiego skanera pokazuje różnice temperatur w zakresie około 10-15°C, gdzie najcieplejsze obszary są białe lub czerwone, a najchłodniejsze – niebieskie lub fioletowe. Pamiętaj, że niewielkie różnice (do 2-3°C) są normalne, ale większe mogą wskazywać na poważne straty ciepła. Warto zrobić zdjęcia problematycznych miejsc, żeby później je przeanalizować.
Interpretacja wyników i typowe problemy
Co właściwie widać na tych kolorowych obrazkach? Ciemnoniebieska smuga wokół okna to prawdopodobnie nieszczelność, przez którą ucieka ciepło. Rozległe żółte plamy na ścianie często oznaczają brak lub uszkodzenie izolacji. A te równomierne, chłodniejsze pasy w regularnych odstępach? To najpewniej mostki termiczne w miejscach łączenia płyt betonowych.
Nie każda anomalia termiczna oznacza katastrofę. Czasem przyczyna jest prozaiczna – zawieszony na ścianie obraz, meble stojące zbyt blisko, a nawet przeciąg z innego pomieszczenia. Dlatego warto badać te same miejsca o różnych porach dnia i w różnych warunkach. Najlepiej zrób pełną dokumentację przed i po sezonie grzewczym – wtedy wyniki będą najbardziej miarodajne.
Masz już listę problematycznych miejsc? Teraz czas na działanie. Najpierw zajmij się największymi stratami – często już proste uszczelnienie okien czy docieplenie strychu daje spektakularne efekty. Pamiętaj, że termowizja to tylko narzędzie diagnostyczne – prawdziwa oszczędność zaczyna się od odpowiedniej termomodernizacji.
